Witam, mam na imię Radek od 6 lat zacząłem moją pasję do kotów wszystko zaczęło się od przygarnięcia jednego kociaka w wieku 15 lat kiedy wracałem z wędkowania, dzisiaj moja mała "hodowla" liczy 8 kotów a mówiąc dosadnie 7 kotek i 1 kocura, a wabią się następująco: Dżoda,Krecik,Dzika,Krasa,Tina,Połówka,Skarpetka i Matis. Większość z nich została przygarnięta. Zacząłem pisać bloga żebyście je poznali i chciałbym pokazać Wam jak wygląda ich codzienne życie. Pozdrawiam i życzę miłego czytania :)
Zgadza się Połóweczka ma już swoje lata ale nigdy nie odmawia szaleństwa, uwielbia się bawić wszelkiego rodzaju sznurkami, atakuje co kolwiek się unosi w powietrzu :D
Radku, na zestresowaną to ona nie wygląda i to jest dobra wiadomość :) W ostatnim poście pisałeś o wylizywaniu się i to mnie zmartwiło. Jak widać kryzys minął i teraz będzie już tylko dobrze.
Ksanthippe, Połóweczka była dwa razy u weterynarza z wylizywaniem lekarz powiedział że pcheł kotek nie ma, pasożyta żadnego także. Stwierdziła tylko że to może być stres związany ze sterylizacją nic innego. Połówka zawsze była wesoła i szalona czy ją coś bolało czy nie, po prostu nie dawała po sobie tego poznać. Jeżeli to nie stres to nie mam pojęcia od czego się wylizywała, ważne że już to mija z tego się cieszę pozdrawiam serdecznie ;))
Ale ta Połówka jest super, niby już dorosły duży kotek a takie psoty jej w głowie :D Super nagranie pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńZgadza się Połóweczka ma już swoje lata ale nigdy nie odmawia szaleństwa, uwielbia się bawić wszelkiego rodzaju sznurkami, atakuje co kolwiek się unosi w powietrzu :D
UsuńRadku, na zestresowaną to ona nie wygląda i to jest dobra wiadomość :) W ostatnim poście pisałeś o wylizywaniu się i to mnie zmartwiło. Jak widać kryzys minął i teraz będzie już tylko dobrze.
OdpowiedzUsuńKsanthippe, Połóweczka była dwa razy u weterynarza z wylizywaniem lekarz powiedział że pcheł kotek nie ma, pasożyta żadnego także. Stwierdziła tylko że to może być stres związany ze sterylizacją nic innego. Połówka zawsze była wesoła i szalona czy ją coś bolało czy nie, po prostu nie dawała po sobie tego poznać. Jeżeli to nie stres to nie mam pojęcia od czego się wylizywała, ważne że już to mija z tego się cieszę pozdrawiam serdecznie ;))
UsuńFajne filmiki. Połówka jest w dechę! Super :)
OdpowiedzUsuńHehe Połóweczka jest szalona zgadza się ;D dziękujemy za miłe komentarze :)
Usuń