Translate

poniedziałek, 30 maja 2016

W dzisiejszym dniu był czas na zabawe jak i na relaks w cieniu :)

Dżoda patrolowala podwórko w poszukiwaniu towarzysza do zabawy ;D


Padło na Krecik.... lecz jeszcze o tym nie wiedział... ;)


Aż do czasu kiedy Dżoda głośno to zakomunikowała przerazliwym rykiem ... :D


W końcu doszło do potyczki jak widać Dżoda była górą ^^

 

Krasa jest samowystarczalna i do zabawy nie potrzebowała nikogo :)


A biedny Matisek poprzez swoją chorobę którą jeszcze do końca nie ustąpiła siedział sobie i wszystkiemu się przyglądał :))


2 komentarze:

  1. Jej szkoda Matiska, na zdjęciu widać że coś to trapi.. trzymam za niego kciuki, będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się ciągle choroba nie daje za wygraną.. ;/ raz jest lepiej raz gorzej, mam nadzieję ze po tych wszystkich zastrzykach i tabletkach choroba w końcu odpuści ;) dziękujemy za wsparcie ^^

      Usuń